Sarkastyczne zaproszenie prof. dr hab. n. med. Andrzeja Dąbrowskiego - Dyr. ds. Lecznictwa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku do "współdziałania" w realizacji aplikowanego przez Habilitantów Kliniki Hematologii leczniczego badziewia.

 

PROLOG

Tematem opracowania niniejszego „donosu” jest Ferrytyna !

Ferrytyna to białko, które magazynuje żelazo w organizmie.           Są to takie zapasy na czarną godzinę, w razie gdyby organizmowi przez jakiś czas brakowało tego pierwiastka.                                                                      

Takim głównym magazynem i miejscem, gdzie gromadzi się ferrytyna, jest  wątroba.

Jak każdy magazyn – tak i ten ma swoją określoną pojemność.

Jeżeli żelaza będzie zbyt dużo, przepełni się.                                                                

Jest to bardzo niebezpieczne, ponieważ w takiej sytuacji organizm zaczyna szukać innego miejsca, gdzie pomieścić nadmiar tego pierwiastka.

Najczęstszą przyczyną przeładowania organizmu żelazem (IO) są przetoczenia koncentratów krwinek czerwonych (kkcz),

Kiedy ilość ferrytyny w wątrobie przekroczy bezpieczny zapasowy poziom, żelazo staje się toksyczne.                                                       

Przepełniona żelazem wątroba zaczyna szwankować.                                       

Dzieje się to „po cichu” – długo można też nie odczuwać żadnych niepokojących objawów, mimo iż już w tym momencie wątroba choruje.

Jakie jeszcze objawy mogą się pojawić ?

Część z nich daje się odczuwać już przy niewiele podwyższonym poziomie ferrytyny.                    

Jest to  przewlekłe zmęczenie, nieustające pomimo prawidłowej ilości snu.                  

Mogą się pojawić problemy z odpornością i częste infekcje.                         

Mogą też pojawiać się różne niepokojące bóle – stawów, brzucha, mięśni czy głowy.                                                                                                                   Moment

Wystąpienia tych wczesnych objawów to odpowiedni czas na postawienie diagnozy i poznanie odpowiedzi na pytanie – co powoduje u mnie wzrost ferrytyny?

Dzięki temu możliwe będzie dobranie odpowiedniego sposobu na jej obniżenie, a to oznacza poprawę samopoczucia i cofnięcie się dolegliwości.

Jednak jeżeli nie wprowadzi się stosownego leczenia, to taki stan może doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń narządów.                                        

A to niestety oznacza koniec normalnego życia.                                    

Żelazo uszkodzi trzustkę, a to doprowadzi do nieuleczalnej  cukrzycy.              

Będzie się ono odkładać też w sercu, co spowoduje arytmię, niewydolność.                                                                              

Może także doprowadzić może do zwyrodnień stawów utrudniających normalne poruszanie się.                                                                                               

Przeładowanie żelazem prowadzi do marskości - włóknienia wątroby, niewydolności serca, cukrzycy, zaburzeń endokrynologicznych, zmian w układzie odpornościowym.                                                                                                                 

I jeszcze jeden ciężki objaw – uszkodzona przez żelazo przysadka mózgowa nie będzie w stanie kontrolować poziomu hormonów.

Większość tych doznań niestety jest już w smutnej codzienności pacjenta !!!

Ganionym niniejszy opracowaniem jest aktualne kierownictwo wspomnianej już wyżej Kliniki Hematologii USK w osobach Habilitantów :  

Jarosława Piszcza, pełniącego funkcję kierownika

oraz Jego „prawej ręki” - Łukasza Bokuna !

Obaj też są jeszcze młodymi Habilitantami, bo tylko ze stażem odpowiednio 5 i 3 lata.

 

Ich habilitacyjne laudacje, ewidentnie zakrawające na prostacko narzucający się panegiryzm, hołubiący obie osobowości pod wręcz przysłowiowe „niebiosa”, nijak się ma do :

          smutnej rzeczywistości,

        klinicznej codzienności !

Pacjent rozpoczął leczenie z wcześniejszym rozpoznaniem przewlekłej białaczki limfocytowej od 1 listopada 2019 roku z tragicznymi wynikami krwi :

 badanie           wynik                                  referencje

 WBC          ↑ 223,57 x 10´3/µL           4,00 — 10,00

 HGB           ↓ 7,7 g/Dl                          14,0 — 18,0

 PLT            ↓ 16 x 10´3/µL                  130  — 350

 

W ciągu najbliższego półrocza wielokrotnie przetaczano kkcz (koncentrat krwinek czerwonych), które ze swojej klinicznej natury, powoduje znaczne wzrosty Ferrytyny, niezawracając sobie przy tym głowy min. tak stanem wyjściowym jak i bieżącym Ferrytyny ! 

 

 

Pierwsze badanie tego parametru16.03.2020ukazało bardzo  „interesujący, jak i też ciekawy” wynik :

 

Żelazo            52,0 µg/dl   65,0 – 175,0 L

Ferrytyna 1809,0 ng/ml  30,0 - 300,0 H 

Przekroczenie referencji górnej, aż – sześciokrotne !!! 

 

Ostatni wynik  23.11.2020 :

Ferrytyna     ↑ 2211,8 ng/ml                       21,8 — 274,7
 

Przekroczenie referencji górnej, to aż - ośmiokrotne !!!

 

Wiedza indywidualna Habilitantów, zupełnie zostaje za racjonalizacją, roztropnością, rozsądkiem, rozwagą, rozumem, aktualnymi osiągnięciami medycyny !!!

 

Habilitanci, tak bardzo przywykli do stosowania leczniczych schematów i procedur, że nie odrobili lekcji z farmakologii w zakresie zapobiegania !

Tym bardziej jest to zastanawiajace, że jeden jest dyplomowanym farmaceutą !!!

 

Na podstawie przedstawionego przypadku, to można jednoznacznie stwierdzić, iż Habilitanci zupełnie "nieprzejmują się", wogóle ich to nie obchodzi i nieinteresuje, skala tragizmu oraz nieszczęść wynikajacych z Ich bestroski i ignorancji w zakresie tolerowania tak olbrzymiego stanu Ferrytyny i to w tak długim okresie !!!

 

Kilkakrotne upominanie się pacjęta o podjęcie przez Habilitantów zdecydowanych działeń (upust krwi), spotyka się z Ich całkowitą bagatelizacją !!!

 

W celu zapobieżenia tym powikłaniom poprawie funkcji uszkodzonych narządów zaleca się stosowanie chelatorów żelaza, takich jak deferoksamina, deferypron, deferazyroks !

ale o tym to Habilitanci nawet nie wspominają a może to jest też i Ich niewiedzą !!! 

 

A nawet dla laika medycznego jest rzeczą powszechnie wiadomą i znaną, iż przed każdym działaniem inwazyjnym, lekarz odwołuje się conajmniej do wstępnej interwencji farmakologicznej lub też przy pozytewach osiągniętych skutków, to na niej poprzestaje  !

 

Dlaczego to Habilitanci tego nie czynią do tej chwili pozostaje ich "naukową" tajemnicą !!!

 

Klinika Hematologii USK jako pierwsza w woj.podlaskim otrzymała (2017) certyfikat : „W trosce o pacjenta”. Mogą się nim poszczycić nieliczne ośrodki w Polsce. (farsa – instytucjonalny tragizm !!!)

 

Jak można ze spokojem przyjąć, poniższą odpowiedź !? : 

 

Szanowny Panie                                                                                                     W nawiązaniu do Pana e-maila informuję:

W związku z obecnym Pana leczeniem choroby zasadniczej tj przewlekłej białaczki limfocytowej oraz niskimi wartościami hemoglobiny oraz stabilną wartością ferrytyny (po sprawdzeniu podanych przez Pana wartości, to jest: (16.03 1809 ng/ml oraz 23.11. 2211ng/ml) zgadzam się z decyzją Docenta Piszcza, Kierownika Kliniki, iż w chiwli obecnej nie ma wskazań do wykonania upustów. Podczas kolejnej hospitalizacji zostanie sprawdzona wartość ferrytyny celem oceny dynamiki zmian.

 

Jeżeli w ciągu najbliższego tygodnia Habilitanci nie zlecą upustu krwi, to pozostaję tylko wytłumaczenie Im znaczenia aktualnej wiedzy medycznej w aspekcie stosownego Art. KK !!!

 

Do takiego to "patronowania" zostaje zaproszony a w zasadzie przymuszony,  prof. dr hab. n. med. Andrzej Dąbrowski !      z oczekiwaną, skuteczną, pragmatyczną, percepcyjnie właściwą interwencją !!!

 

Na oczekiwanie i ocenę "patronatu", przeznaczam okres aż  trzech dni !!!

 

Z politowaniem oraz niepokojem nad marnym stanem lecznictwa w Rzeczypospolitej …

                                                            katparanoi